Czy gwiazdy "Strażników Galaktyki" zagoszczą w świecie DC? James Gunn odpowiada
X / / 22-01-2023 10:26
James Gunn lubi wracać do pracy z aktorami, którymi już kierował na planach swoich filmów. Dlatego też nikogo nie zdziwiło to, kiedy ostatnio zasugerował, że w kierowanym przez niego uniwersum DC znajdzie się miejsce także dla gwiazd cyklu "Strażnicy Galaktyki". To jednak nie wszystkim się spodobało
James Gunn otrzymał na Twitterze sporo postów, w którym fani prosili go, by nie wracał do znanych z ekranizacji komiksowych aktorów, lecz dał szansę nowym, obiecującym osobom. Na jeden z nich postanowił odpowiedzieć.
Mamy setki ról do obsadzenia - napisał Gunn. - I jak to zawsze robiłem, część przypadnie świeżej krwi, część aktorom, z którymi już pracowałem, a część znanym wam aktorom, z którymi nie miałem wcześniej okazji pracować. Liczy się tylko to, czy aktor pasuje do roli i czy łatwo się z nimi pracuje.
Takie podejście Gunna do obsadzania ról miało już swój widoczny efekt w świecie ekranizacji DC. W wyreżyserowanym przez niego widowisku "Legion samobójców: The Suicide Squad" pojawił się na przykład Michael Rooker, który pracował z Gunnem przy produkcjach Marvela "Strażnicy Galaktyki". W obsadzie byli też Idris Elba (jako Heimdall widzieliśmy go w kilku widowiskach Marvela) czy David Dastmalchian (który wcześniej wystąpi w filmie "Ant-Man i Osa").
Od 1 listopada na czele DC Studios stoją Peter Safran i James Gunn. Jednym z pierwszych zadań duetu jest stworzenie 10-letniego planu rozwoju ekranizacji komiksów DC. W sierpniu prezes koncernu Warner Bros. Discovery - czyli właściciela DC Studios - David Zaslav deklarował, że nacisk ma być położony na jakość, a nie ilość produkcji. Projekty, które nie spełnią nowych standardów, trafią do kosza. Wszystko po to, aby skutecznie walczyć z konkurencją z Marvela o serca i portfele widzów.
Dostąpiliśmy zaszczytu bycia opiekunami bohaterów, których kochamy od dzieciństwa - deklarują w oficjalnym oświadczeniu Gunn i Safran - Z niecierpliwością czekamy na współpracę z najbardziej utalentowanymi scenarzystami, reżyserami i aktorami na świecie. Chcemy stworzyć zintegrowany, wielowarstwowy wszechświat, który jednocześnie pozwoli artystom na indywidualną ekspresję. Nasze oddanie dla Supermana, Batmana, Wonder Woman, Aquamana, Harley Quinn i reszty stajni DC równa się jedynie naszemu zaangażowaniu w cud ludzkich możliwości, jakie reprezentują te postaci. Cieszymy się, że możemy tchnąć nową energię w biznes kinowy na całym świecie, opowiadając jedne ze wspanialszych historii, jakie kiedykolwiek wymyślono.
Zapraszamy też do wysłuchania odcinka podcastu "Mam parę uwag", w którym Julia Taczanowska i Jakub Popielecki rozmawiają o filmie Jamesa Gunna "The Suicide Squad":
Podcastu możecie wysłuchać również na Spotify, Apple Podcasts i Google Podcasts.
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszym corocznym plebiscycie NAGRODY FILMWEBU 2023. TUTAJ znajdziecie nominacje w 13 kategoriach. Wybierzcie najlepszych!
W ekranizacjach DC jest miejsce dla Chrisa Pratta i spółki? James Gunn odpowiada fanom
James Gunn otrzymał na Twitterze sporo postów, w którym fani prosili go, by nie wracał do znanych z ekranizacji komiksowych aktorów, lecz dał szansę nowym, obiecującym osobom. Na jeden z nich postanowił odpowiedzieć.
Mamy setki ról do obsadzenia - napisał Gunn. - I jak to zawsze robiłem, część przypadnie świeżej krwi, część aktorom, z którymi już pracowałem, a część znanym wam aktorom, z którymi nie miałem wcześniej okazji pracować. Liczy się tylko to, czy aktor pasuje do roli i czy łatwo się z nimi pracuje.
Takie podejście Gunna do obsadzania ról miało już swój widoczny efekt w świecie ekranizacji DC. W wyreżyserowanym przez niego widowisku "Legion samobójców: The Suicide Squad" pojawił się na przykład Michael Rooker, który pracował z Gunnem przy produkcjach Marvela "Strażnicy Galaktyki". W obsadzie byli też Idris Elba (jako Heimdall widzieliśmy go w kilku widowiskach Marvela) czy David Dastmalchian (który wcześniej wystąpi w filmie "Ant-Man i Osa").
DC Studios szykuje plan 10-letni
Od 1 listopada na czele DC Studios stoją Peter Safran i James Gunn. Jednym z pierwszych zadań duetu jest stworzenie 10-letniego planu rozwoju ekranizacji komiksów DC. W sierpniu prezes koncernu Warner Bros. Discovery - czyli właściciela DC Studios - David Zaslav deklarował, że nacisk ma być położony na jakość, a nie ilość produkcji. Projekty, które nie spełnią nowych standardów, trafią do kosza. Wszystko po to, aby skutecznie walczyć z konkurencją z Marvela o serca i portfele widzów.
Dostąpiliśmy zaszczytu bycia opiekunami bohaterów, których kochamy od dzieciństwa - deklarują w oficjalnym oświadczeniu Gunn i Safran - Z niecierpliwością czekamy na współpracę z najbardziej utalentowanymi scenarzystami, reżyserami i aktorami na świecie. Chcemy stworzyć zintegrowany, wielowarstwowy wszechświat, który jednocześnie pozwoli artystom na indywidualną ekspresję. Nasze oddanie dla Supermana, Batmana, Wonder Woman, Aquamana, Harley Quinn i reszty stajni DC równa się jedynie naszemu zaangażowaniu w cud ludzkich możliwości, jakie reprezentują te postaci. Cieszymy się, że możemy tchnąć nową energię w biznes kinowy na całym świecie, opowiadając jedne ze wspanialszych historii, jakie kiedykolwiek wymyślono.
Zwiastun filmu "Legion samobójców: The Suicide Squad"
Zapraszamy też do wysłuchania odcinka podcastu "Mam parę uwag", w którym Julia Taczanowska i Jakub Popielecki rozmawiają o filmie Jamesa Gunna "The Suicide Squad":
Podcastu możecie wysłuchać również na Spotify, Apple Podcasts i Google Podcasts.
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszym corocznym plebiscycie NAGRODY FILMWEBU 2023. TUTAJ znajdziecie nominacje w 13 kategoriach. Wybierzcie najlepszych!
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
