Nigdy nie zapomnę roli margrabiego Ansbacha w "Czarnych Chmurach" i ojca Nel "W pustyni i w puszczy" oraz szwagra Korczyńskich w "Nad Niemnem"
To jest zdjęcie Tomasza Lacha, pasierba Komedy, autora książki "Ostatni tacy przyjaciele. Komeda, Hłasko, Niziński". Jak to zgłosić i komu?
Kapitalna barwa głosu i dykcja. Któż teraz w tym kraju potrafi tak świetnie władać naszym językiem. O zgrozo, aktorzy powinni być autorytetami, a jak się widzi polskie kino dziś to krew zalewa. Czy to polskiego używają, czy co to jest? 90% ówczesnych aktorów powinno iść do logopedy, a nie do filmu
Nie wiem czy dobrze kojarzę, ostatnio oglądałam sobie "Czarne Chmury" i rola Margrabiego Ansbacha bardzo mnie zachwyciła i dopiero później po jakimś czasie skojarzyłam że to chyba ten sam człowiek wykonuje niesamowite "Deszcze Niespokojne". Czy się mylę?
W jakich filmach popisał się grą aktorską? Chciałbym poznać Pana Fettinga jako aktora. Do tej pory wsłuchuję się w jego piosenki- nie będę oryginalny "Nim wstanie dzień" i "Deszcze niespokojne" z serialu "Czterej pancerni i pies" genialne utwory. Dodałbym jeszcze "Nie szukaliśmy śmierci".
ktoś totalnie olewa jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, nie tylko zresztą jego -
dodatkowo nie można dodać filmu - SKANDAL - za to pewnie z pasją śledzi wszystkie pierdoły
związane z jakimś amerykańskim badziewm
Jak dla mnie swoim spokojem i wrodzoną elegancją, przypominał trochę Holoubka. Idealna wręcz dla niego rola, którą świetnie zagrał, to pastor w Lokisie.
Oprócz wspomnianych już powyżej ról Pana Edmunda mnie najbardziej Jego osoba nieodparcie kojarzy się z serialem '4 pancerni i pies'. Piosenka śpiewana na samym początku (przez Edmunda Fettinga właśnie) to to, co nieodłącznie kojarzy mi się z tym filmem {oprócz rzeszy naprawdę dobrych aktorów z tamtego filmu}. Aż...
zawsze będą mi towarzyszyć przy wspomnieniu o tym wielkim aktorze. Z pewnością był za mało wykorzystany w kinie, choć jego pojawienie się na ekranie zawsze zwiastowało coś szczególnego. Był powściągliwy w swojej grze, lecz jednocześnie ujmujący subtelnym ciepłem; nawet, gdy wcielał się w postaci negatywne widz ufał, że...
więcejDowiedziałem się przypadkowo ,że Edmund Fetting był homo.... Co prawda nie umniejsza to jego zasług jako aktora i w ogóle, ale wiemy ,że w życiu prywatnym normalny, zdrowy to on nie był.... A szkoda:'(